Własny podkast otwiera nowe szanse, które inaczej mogłyby Ci się nigdy nie przytrafić. Wykorzystaj potencjał podcastu w swojej działalności i zobacz, jaką podcasty mają wartość i po co mieć podcast!
Pokażę ci, że to może być naprawdę proste, bo będzie podzielone na lekcje krok po kroku!
Posłuchaj:
✨co mi dało to, że mam podcast, czego się nauczyłam,
✨że podcastowanie to jak podróż bohatera z przygodowego filmu
✨i co Ty możesz zyskasz jeśli zostawisz nudną codzienność i zostaniesz podcasterem czy podcasterką
Wolisz słuchać, a nie czytać?
Jak zacząć własny podcast?
Jak słuchasz DobrostanPodcast.pl, to wiesz, że od 3 lat prowadzę własny podcast, ten podcast się co roku nazywa inaczej, więc wiele osób kojarzy mnie, ale nie wie jak nazywa się teraz podcasteł. W każdym razie jest o dobrostanie i dbaniu o siebie a znajdziesz mnie na DobrostanPodcast.pl Możesz posłuchać mnie w swojej ulubionej apce do podcastów, wpisując w wyszukiwarkę: Dobrostan albo Kamila Tokarska.
Ale może nie wiesz, że rok temu pierwszy raz miałam warsztaty o tym jak robić podcast a w tym – w sensie 2023 jak tego będziesz słuchać za 100 lat- zaczęłam prowadzić kursy podcastowe i konsultacje, czyli takie korepetycje dla osób, które marzą o prowadzeniu własnego podcastu, ale nie wiedzą, od czego zacząć.
Nie ma kogoś takiego jak typowa osoba, która się u mnie uczy, bo podcast chcą mieć zarówno właściciele małych firm, którzy chcą docierać ze swoją ofertą do świata, jak blogerzy, którzy piszą, ale chcą też nagrywać, ale też fundacje, które chcą pokazać swoją misję czy nauczyciele języka, którzy nie chcą mówić tego samego każdemu uczniowi i wolą to nagrać raz a dobrze. Głównie jednak uczę kobiety, które są w moim wieku i potrzebują więcej klientów dla swojej działalności.
Wspieram biznesy innych kobiet, ucząc je robić podcasty. Dlaczego? Bo wierzę, że przypływ podnosi wszystkie łodzie i że ten rok będzie rokiem podcastów. Ale też dlatego, że na swoim przykładzie widzę, ile dał mi podcast.
Moja historia jest typowa. Zaczęłam nagrywać w czasie pandemii. Marzyłam o tym już wcześniej, ale brakowało mi po prostu czasu i umiejętności. Szczerze mówiąc, nie wierzyłam wtedy w siebie. Prowadzenie kreatywnego projektu w trudnym dla wszystkich czasie było błogosławieństwem. Dało mi motywację do rozwoju i to, że nie stałam w miejscu. Mogłam zobaczyć, ile już wiem. Podcast był też wspaniałą szansą na networking, bo robię wywiady. W każdym odcinku poznaje nowe ciekawe osoby, które mają podobne zainteresowania co ja. Mogę pisać do osób, które znam z internetu i cenię, żeby zaproponować im bycie gościem w moim podcaście i wiem, że to będzie dla nich ciekawa propozycja.
Własny podcast otwiera nowe szanse, które inaczej mogłyby Ci się nigdy nie przytrafić.
Być może też nie wiesz, że prowadzenie podcastu to dla mnie praca nad własnymi słabościami. Szukanie garnca złota tam, gdzie w ogóle nie chcemy zaglądać.
Dlatego potrafię wczuć się w sytuację kogoś kto dopiero zaczyna, nic nie umie i jeszcze ma cały worek wątpliwości.
Wiem, że wszystkie osoby, które mają złą dykcję i które chciały nagrywać podcast tak jak ja tak, twierdzą, ale dla mnie podcastowanie to jak cambellowska podróż bohatera.
Czasami myślę, że zaczęłam nagrywać podcast nie dlatego, że to było łatwe dla mnie. Na pewno nie wtedy, kiedy zaczynałam, tylko dlatego, że myślałam, że to będzie łatwe. A wcale nie było, bo nie miałam dobrego przewodnika. Teraz jest proste, bo już to umiem. I mogę sprawić, że to będzie proste dla kogoś, w sensie dla Ciebie, bo wszystko Ci opowiem.
A wracając do wyprawy bohatera. To taki schemat, który często powtarza się w filmach, w książkach, czasem w naszym życiu. Wyobraź sobie, że codzienność cię uwiera, że masz nudną pracę, chcesz czegoś więcej. Zostajesz wezwany do stawienia czoła wyzwaniu i wyruszenia w niezwykły świat przedziwnych zdarzeń. Znaczy się wezwana żeby założyć podcast.
Początkowo Ty, znaczy się ten bohater wcale nie chce opuszczać swojego ciepłego bagienka, zwłaszcza że zwykle uważa, że się nie nadaje do tej roboty
i do tego zwykle na tym etapie rzeczywiście się do niej nie nadaje. Bo przecież jest zwykłą osobą i się boi i nie wie jak, a jeszcze sobie wyobraża, że do tego czegoś, co chce zrobić, to trzeba nie wiadomo co. Że święci garnki lepią.
Jeśli jednak bohater podejmie to wyzwanie, nawet jak nie jest jeszcze gotowy, bo po prostu nie ma wyjścia, staje w obliczu różnych zadań i prób. Spotka też sprzymierzeńców i mądrych nauczycieli.
Przedzierając się przez nowy, czasami wrogi a czasami po prostu nowy świat dociera do swojego głównego wroga. Największe problemy, jakie mają kobiety, które chcą mieć swój projekt ekspercki — podcast, czy każdy inny-dotyczą niskiego poczucia wartości niewiary w siebie i lęku przed krytyką.
Ten wróg może być kimś kto nas krytykuje ale też częścią nas. Kiedy go się wreszcie pokona czeka nas droga z powrotem, żeby wrócić do domu z nagrodą i zyskać wdzięczność sąsiadów, miłość ukochanej osoby i pół królestwa.
Podcastowanie to takie wezwanie do działania. Wyobraź sobie, że masz jakąś nudną robotę i marzysz, żeby robić coś ciekawego. Rozwijać się, poznawać ludzi, zmienić swoje życie i po prostu stać się tym podcasterem. Słyszysz to wezwanie, ale nie wiesz jak masz nagrać ten cholerny podcast i myślisz, że się nie nadajesz do tej roboty. Ale pokonujesz przeszkody, uczysz się, kiedy jesteś gotowa przychodzi nauczyciel.
Jest też wersja damska
Jak wygląda model podróży bohaterki wg Maureen Murdock?
Punktem wyjścia jest iluzja starych dobrych czasów, czyli okres, zanim wyruszymy w naszą podróż. Ten punkt wyjścia to nudne małżeństwo, nudna robota, tradycyjne pojmowana kobiecość, bezpieczeństwo bez ryzyka.
Bohaterka żyje w tym pozornie idealnym świecie, ale dostaje wezwanie do przygody i nowości, zaproszenie, żeby zmienić swój świat wewnętrzny i zmienić otoczenie.
To zaproszenie to często jakieś nieoczekiwane wydarzenie na przykład choroba, zdrada, czy, pandemia. Pozornie ponosimy stratę, ale przestajemy też robić coś wbrew swojej naturze, być córeczką tatusia, szukać pracy w czasie kryzysu, zarabiać pieniądze, które przy obecnej inflacji topnieją nam w oczach.
Możemy skorzystać na tej zmianie, jeśli dobrze zastanowimy się, co się naprawdę wydarzyło jak odpowiedzieliśmy na to wydarzenie. I co pozornie straciliśmy. Co myśleliśmy, że musimy mieć.
Pozornie w naszym życiu jest gorzej. Porównując się do sytuacji kilka lat temu wszyscy coś straciliśmy. Pracę, może poczucie bezpieczeństwa i tego że żyjemy na najlepszym ze światów, może kogoś bliskiego? Jesteśmy teraz bardziej wrażliwi i bardziej introwertyczni, bo spędziliśmy trochę czasu w domu.
Tęsknimy za tym starym, pozornie idealnym światem, ale jesteśmy w punkcie bez powrotu.
Kryzys nie skończy się jutro. Podobnie jak w Podróży Bohatera, bohaterka napotyka przeszkody, które prowadzą do rozwoju jej charakteru, ale zmaga się również z wewnętrznym konfliktem.
Celem podróży bohaterki jest zejście do podziemi. Jest to przedstawiane poprzez mit o Innanie — sumeryjskiej Królowej Nieba i Ziemi. Bogini postanowiła rozszerzyć władzę na krainę zmarłych, ale nie pykło. W tego typu historiach zamiast tego co straciliśmy, dostajemy coś jeszcze lepszego.
Takim zejściem do podziemi w naszym życiu może być pandemia, bankructwo, rozstanie, choroba, utrata niewinności czy dowolna inna rzecz, która zmieniła nasze życie.
Czujemy żal z powodu tego co zostawiliśmy ze sobą, ale możemy też zobaczyć: kim jestem, kiedy wszystko zostało nam zabrane.
Jesteśmy przecież, żyjemy i oddychamy. Życie toczy się dalej.
Kolejny etap to powrót do życia, kobiecości, kreatywności. W dowolnej formie – przez gotowanie, szacunek do przyrody, przyjęcie wsparcia, robienie podcastu
Wtedy przychodzą ponowne narodziny i prawdziwy sukces, bo zdajemy sobie sprawę co jest naprawdę ważne
Dzięki temu następuje integracja możemy żyć jednocześnie w dwóch światach np. przez robienie rzeczy, które dają szczęście, a nie tylko pieniądze, widzenie świata takim, jakim jest naprawdę. Lepiej rozumiemy siebie a zmiana naszego życia jest napędzana wewnętrznie nie zewnętrznie.
Jak nauczyć się nagrywać podcast?
Chciałabym mieć lepszą umiejętność publicznego wypowiadania się w sensie dykcji, wiary w to że mój głos jest ważny i łatwości mówienia w ciekawy sposób wyrażania emocji i prawdy, tak żeby zawsze znajdować właściwe słowa.
Jak chcę to zrobić? Nagrywając podcast. Bo niby jak inaczej miałabym się nauczyć, przecież nie przez osmozę.
Nigdy nie pracowałam w radio i nie mam radiowego głosu, ani nie sypię bon motami jak z rękawa więc musiałam się przełamać, żeby zacząć.
To przeciwieństwo maksymalizmu, który wyciąga rękę po nisko wiszący owoc tego, w czym jesteśmy dobrzy, za co jesteśmy chwaleni i co samo nam wychodzi.
Podobno receptą na sukces jest znalezienie punktu przecięcia tego, w czym jesteśmy dobrzy, co kochamy robić i co jest potrzebne światu. Te mocne strony są jak kita koguta, od razu je widać.
Ale kogut ma też miękkie podbrzusze, słabsze strony, to co nam nie zawsze wychodzi, za co byliśmy krytykowani, gdzie byliśmy uciszani.
Moim pierwszym projektem internetowym był blog kulinarny. Budowałam go na swoich mocnych stronach, bo umiałam dobrze pisać i blogować. Nie musiałam wychodzić poza swoją strefę komfortu, bo w tym projekcie nie musiałam pokazywać siebie. Taki blog daje jednocześnie rozpoznawalność i anonimowość. To była ta kita koguta. Nuda.
Uczę ludzi jak robić podcast, bo z własnego doświadczenia wiem, że każdy może. Sama znam kilka osób, które byłyby lepszymi podcasterami niż ja, ale się wstydzą i wyobrażają sobie, że to jest trudne. A jest prostsze niż się wydaje.
Tylko że ktoś musi ci pokazać jak zacząć, żeby nie popełniać łatwych do uniknięcia błędów.
Sprawdź, czy to jest o tobie i czy może ci się przydać taka lekcja podcastowania ze mną:
- Boisz się Internetu / Spotify i chcesz uczyć się w prostych krokach od zera, we własnym tempie?
- Potrzebujesz, żeby ktoś poprowadził cię krok po kroku od A do własnego podcastu na Spotify?
- Chcesz prowadzić ciekawe rozmowy z ciekawymi ludźmi, ale nie wiesz, jak się zaprasza gości do podcastu?
- Na razie masz tylko tytuł lub temat i nic więcej?
- Masz za dużo pomysłów, nie wiesz, które wybrać i od czego zacząć?
- Nie znasz programów do montażu i publikowania podcastu, więc przydałyby ci się lekcje, jak to się w ogóle ogarnia?
- Nie wiesz, skąd brać pomysły na odcinki podcastu?
- Nie masz czasu uczyć się samej czy samemu?
- Chcesz trafić do nowych osób, ale nie wiesz, jak to zrobić?
- Próbowałeś nagrywać, ale jakość nie była wystarczająca?
Pokażę ci że to może być naprawdę proste, bo będzie podzielowne na lekcje krok po kroku!
Bo prowadzenie podkastu to:
- Wyrażanie siebie: swojego głosu, myśli, opinii i pasji. Możesz dotrzeć do ludzi w autentyczny sposób, dzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem albo po prostu swoją codziennością i sobą
- Rozwój osobisty i nowe umiejętności
- Budowanie marki osobistej i biznesowej
- Nawiązywanie relacji. Możesz poznawać ludzi, angażować się w dyskusje i otrzymywać feedback od właściwych osób
- Bycie na Spotify obok ulubionego wykonawcy czy Podcastera
Czego uczę kursie podcastu:
- Jak przestać się bać
- Jak krok po kroku nagrać i opublikować własny podcast
- Jak nagrywać w domu, żeby brzmiało jak w profesjonalnym studiu
- Jak określić grupę docelową i trafiony temat
- Jak się zaprasza gości do podcastu
- Od czego zacząć
- Jak ogarnąć programy do montażu i publikowania podcastu
- Skąd brać pomysły na odcinki, nazwę i markę osobistą
- Jak trafić do nowych osób
- Że masz coś ważnego i ciekawego do powiedzenia
- Jak pokonać podszepty wewnętrznego krytyka, który mówi Ci, że nie dasz rady
- Jak budować markę osobistą poprzez podcast
Ten kurs nie jest dla Ciebie, jeśli:
- Masz już podcast i wiesz wszystko na ten temat
- Nie chcesz się uczyć nowych rzeczy i nie chcesz się przełamać
- Nie masz 6 godzin czasu na naukę, bo nauczę cię robić podcast w 3 dni
Jak myślisz, że to dla Ciebie, to napisz do mnie na ktokarska@gmail.com albo w social mediach albo dowolnym innym kanałem komunikacji pozawerbalnej.
Będę czekać!
Zgłoś się!