Podcasty przyciągają coraz więcej osób. Jedni zakładają je z potrzeby dzielenia się wiedzą, inni, bo widzą w tym szansę na rozwój osobisty czy zawodowy. Ale za kulisami tego zjawiska kryje się wiele nieracjonalnych, często zabawnych, często smutnych powodów, dla których ludzie decydują się na ten krok. Od potrzeby uzyskania „nowej tożsamości” po marzenia o flirtowaniu z gośćmi – dziś 20 powodów, które mogą wywołać zarówno uśmiech, jak i refleksję nad fenomenem podcastów.
A może znajdziesz tam siebie?
Z mojego doświadczenia osoby, która uczy jak zrobić podcast, to te nieracjonalne powody działają dużo lepiej i będą Cię napędzać dłużej niż te racjonalne typu że to modne, albo że ważają, że podcast to „nowy blog”, że dzięki podcastowi nie trzeba mówić każdemu tego samego a ma się widoczność i łatwy marketing. Liczą na darmowe książki do recenzji i nowych klientów. Takie motywacje typu sława, hajs i chwała się kończą gdzieś koło 8 odcinka, a te nieracjonalne będą Cię napędzać tak że wstaniesz o 6 rano i nagrasz podcast tym co masz.
Oczywiście chodzi o prawdziwe nieracjonalne motywacje. A nie coś typu że: Chcą mieć „cool hobby”, którym mogą się chwalić na imprezach i imponować innym,. Chcą mieć pretekst do kupienia nowego mikrofonu. Liczą, że będą zapraszani na darmowe eventy. Myślą, że są zabawniejsi niż są w rzeczywistości a we własnym podcaście nikt Ci przecież nie wyłączy mikrofonu. Chcą być słuchani przez osoby, które im nie przerywają. Mają za dużo wolnego czasu. Liczą, że podcast stanie się ich „nową tożsamością”, bo nie wiedzą kim są, więc będą „drugim Joe Roganem”.
Podcasty mogą być czymś więcej niż hobby – mogą zmieniać życie, otwierać drzwi do nowych możliwości, a nawet pomagać w pokonywaniu własnych demonów. Jednak patrząc na nieracjonalne motywacje, łatwo zauważyć, że podcasting bywa dla niektórych rodzajem eksperymentu, pracą z wewnętrznym dzieckiem, sposobem na poprawę nastroju. Niezależnie od powodu do stworzenia swojego programu, jedno jest pewne – każdy odcinek to kolejny krok ku wyrażaniu siebie. A może właśnie o to chodzi w tej „modzie” na podcasty – o poszukiwanie swojego głosu i miejsca w świecie, który jest coraz bardziej cyfrowy?
Wolisz słuchać niż czytać?
Jak znajdziesz tu siebie, to przyjdź na moje warsztaty podcastowe, albo zajęcia 1:1. Są i online i na żywo w różnych miastach, napisz do mnie, to wszystko Ci opowiem.
20 motywacji na podcast
- Nie czuli się słyszani jako dzieci. Liczą na pochwały od przypadkowych ludzi w internecie.
- Marzyli o karierze radiowego DJ-a.
- Denerwuje ich podcast z ich branży. Zazdroszczą innym podcasterom sukcesu. Czują, że mogą to zrobić lepiej niż inni, bo tamten podcaster to taka sama osoba jak oni, tylko że zaczęła rok temu, więc dziś ma 50 odcinków i nazwisko. Pragną wyjść z cienia bardziej znanych znajomych.
- Chcą udowodnić znajomym, że potrafią.Chcą udowodnić rodzinie, że się myliła.
- Ne lubią świecić twarzą. Są introwertykami. Chcą zostać influencerką/influencerem bez pokazywania twarzy. Chcą „występować” bez konieczności wychodzenia z domu. Chcą przełamać swoją nieśmiałość.
- Chcą uczyć się przez doświadczenie, być eksperymentatorem, który po kilku latach stanie się ekspertem
- Uważają, że rozmowa z samym sobą to terapia. I że można sobie poukładać w głowie robiąc podcast. Chcą „pokonać” swoje demony przeszłości.
- Chcą być nowoczesnymi filozofami.
- Myślą, że podcast sprawi, że staną się bardziej interesujący.
- Chcą „eksperymentować z głosem”.
- Chcą „przemycać” swoje dziwne poglądy. Chcą udowodnić, że ich hobby jest warte uwagi.
- Czują presję społeczną, by robić „coś kreatywnego”, ale nie wiedzą, co a podcast jest w sumie dość prosty. Myślą, że podcasty są „łatwe”. Jak w tym memie, że nie robimy tego, bo to jest proste, tylko, bo myśleliśmy, że to będzie proste.
- Są nieznanymi nikomu ekspertami. Uważają, że są niedocenieni w swoim środowisku.
- Mają coś do powiedzenia, ale nie mają komu. Chcą podzielić się swoją „tajemną wiedzą”. Uważają, że nikt nie porusza „ich” tematów.
- Chcą zostawić po sobie „dziedzictwo” w sensie legacy, podcastu dla wnuczków czy bycia ostatnią szeptuchą we wsi.
- Chcą flirtować z zaproszonymi gośćmi. Np mieć tylko gości, którzy są młodzi, przystojni i są singlami albo mogą być. Uważają, że ich głos jest seksowny, więc słuchacze przeciwnej płci będą walić drzwiami i oknami.
- Chcą „ukarać” byłego partnera/partnerkę, robiąc coś „wielkiego”, żeby ten ziutek zobaczył co stracił.
- Liczą, że podcast będzie ich motywować do działania i pokona smoka prokrastynacji. Pragną zmienić świat jednym odcinkiem.
- Uważają, że to ich powołanie.
- Chcą być mentorem dla młodych ludzi, bo jak oni byli młodzi drzewiej to nie było takich podcastów. Chcą się uczyć nowych rzeczy poprzez podcast. Liczą na darmowe konsultacje od gości.