Prawdziwe historie podcasterek, które porzuciły Instagram i porównanie, które zmieni Twoje podejście do content marketingu. Przeczytaj wnioski Podcasterki – Alicji Siarkiewicz.
Te wszystkie rozważania i ten odcinek podcastu wzięły się z jednego postu, który przeczytałam na Facebooku. Jasmin napisała coś takiego: „Pije herbatę i prokrastynuje tworzenie kontentu do social mediów. Jest niewiele rzeczy, których nienawidzę tak bardzo jak tworzenie treści, które wymagają nagrywania filmów. Nie mam na to siły! Chcę mieć luźny biznes, a social media z pewnością luźne nie są.”
I wtedy mnie uderzyło… Kurczę, ja dokładnie to samo widziałam u siebie. I u moich podcasterek. I pewnie u Ciebie też.
Jeśli jesteś kobietą, która chce budować markę w sieci, ale czujesz się zmęczona presją social mediów — ten tekst jest dla Ciebie. Pokażę Ci, dlaczego podcast może być Twoją najlepszą alternatywą i jak inne dziewczyny już to robią.
Wolisz posłuchać? Tu link do odcinka Podkasterek “Podcasting kontra social media”
Social media jako fast food kontra podcast jako zdrowa dieta
Presja ciągłego tworzenia kontentu w social mediach
Wiesz co? Całe życie trenowałam i powiem Ci jedno: social media działają jak fast food.
Mmm, jakie pyszne — natychmiastowa dopaminka z lajków. Mmm, jakie tanie — wystarczy telefon. O, jest za rogiem — aplikacja zawsze pod ręką.
Ale potem, po tym krótkottawłowym wow, zostaje Ci pusty żołądek i uczucie, że znowu musisz coś wrzucić. Znowu musisz znaleźć to światło. Znowu szukać czegoś, żeby oprzeć telefon. Znowu patrzeć w tę cholerną kamerę i udawać, że wszystko jest super.
A ja się pytam — czy to jest sposób na prowadzenie biznesu? Na budowanie czegoś trwałego?
Wpływ algorytmów na nasze samopoczucie
Kiedy byłam w ciąży, moje hormony się pozmieniały i stałam się bardzo wrażliwa na to, co widzę w internecie. Instagram wiedział, że jestem w ciąży, więc pokazywał mi rolki rodzin, kobiet rodzących dzieci, idealne historie o tym, jak cudownie wszystko wygląda.
A u nas tak nie było. I to mnie wtedy tak przygniotło…
Myślę sobie — a jak to jest z kobietami, które naprawdę mają gorzej? Które są bardziej wrażliwe? Które mają depresję? Bo ja byłam takim trochę robotem, a ta ciąża mnie tak odmieniła wrażliwościowo.
I wtedy zrozumiałam — te algorytmy wpływają na nas silniej, niż myślimy. One nie są neutralne. One wiedzą, w jakim jesteś momencie życia i podają Ci treści, które mogą Cię jeszcze bardziej dobić.
Podcast jako stabilna podstawa komunikacji
Podcast to jak dobry trening i zdrowe jedzenie. Na początku nudny — ta sałata, jaka droga, na drugi koniec miasta muszę jechać po składniki. Ale jak już się przyzwyczaisz, jak zrobisz to swoim nawykiem…
Efekty przychodzą z czasem. Nie od razu, ale są trwałe.
Jeden odcinek tygodniowo. Bez patrzenia w kamerę. Bez szukania światła. Bez algorytmu, który jutro może zdecydować, że Twoje treści nie są już „engagement-friendly”.
Po prostu siadasz, mówisz to, co masz do powiedzenia, i to zostaje w internecie na lata.
Historia Agaty z „Kierunek Szwecja” — jak podcast przyniósł prawdziwych klientów
Agata prowadzi podcast „Kierunek Szwecja” i powiedziała mi kiedyś: Instagram ją męczył. Po prostu męczył. Miała nawet dziewczynę, która pomagała jej tworzyć content, ale to wciąż było takie „muszę, Jezu, muszę znowu usiąść i coś tam zrobić”.
A podcast? Podcast sprawia jej radość. Lubi siadać do mikrofonu, lubi dzielić się swoją wiedzą z branży HR. Nie musi robić z tego slajdzika na Instagrama ani pięciosekundowej rolki. Po prostu mówi.
I wiesz co się stało? Zdobyła swoich klientów — jednego, a teraz nawet dwóch dużych — dzięki podcastowi. Oczywiście nie tylko dzięki niemu, ale podcast się do tego bardzo przyłożył.
To jest piękne, prawda? Możesz odkryć coś, co jest dla Ciebie, mieć gdzieś te social media z boku jako dodatek, ale Twoja podstawa to coś stabilnego.
Przypadek Weroniki z branży beauty — edukacja bez pokazywania twarzy
A teraz Weronika — moja podcasterka, która pracuje w branży beauty i robi głównie rzęsy (podcast “Rzęsolożka z krainy fjordów”).
To mnie tak zdziwiło! Ona opowiada w podcaście — w czymś, czego tylko słuchasz — o swojej pracy. O tym, jak pracuje, dlaczego tak pracuje, o doświadczeniach z klientkami.
Mogłoby się wydawać, że branża beauty to przecież Instagram! Przecież musisz pokazywać efekty przed i po, materiały, jakich używasz… Muszę, muszę, muszę.
A Weronika powiedziała mi coś pięknego: dziewczyny, które przychodzą do niej na kursy, mówią, że więcej nauczyły się z podcastu niż z kursów, za które zapłaciły kupę pieniędzy.
Wyobraź sobie — przez dwa dni kursu ile wiedzy przekażesz? A w podcaście, publikując regularnie odcinki po 20, 30, 60 minut, możesz przekazać tyle wiedzy, że to jest nieporównywalne.
Głos społeczności — co mówią inne kobiety w internecie
Wróćmy do tej Jasmin z początku. Jej post zebrał 40 kilka komentarzy. Wszystkie w podobnym tonie: „Tak! Ja też tak mam!” „Nareszcie ktoś to powiedział!” „Myślałam, że tylko ja się tak czuję!”
I to jest właśnie to — my myślimy, że jesteśmy same z tym problemem. Że „musimy” być na social mediach, bo inaczej nas nie ma.
Ale kurczę, przecież masz podcast! Tam żyjesz, tam się pokazujesz, tam jesteś, tam tworzysz. To jest Twoje medium, Twoje narzędzie do pokazywania światu tego, co chcesz pokazać.
Podcast vs social media — szczegółowe porównanie
Zrobiłam sobie kiedyś taką prezentację — porównanie social mediów do podcastu. Na początku myślałam „boże, jakie gówno”. Potem się przespałam, wróciłam i mówię „wow, taka super prezentacja”. I wtedy to wszystko do mnie dotarło.
Tempo i głębokość przekazu
Social media to szybkie jedzenie. Musi się szybko dziać. Szybko się zmieniają algorytmy. Treści po prostu multum. Krótkie formaty. Powierzchowne.
Podcast to długie relacje. Trwałe. Możesz nie ograniczać czasu — mówisz o tym, co chcesz powiedzieć, tak długo, jak potrzebujesz. Niezależnie od algorytmów.
Jak dla mnie podcast mega wygrywa.
Relacje z odbiorcami
Na social mediach konkurujesz o uwagę z 1500 innymi osobami, które przescroluje Twój odbiorca w tym samym czasie. To leci tak szybko…
A w podcaście? Słuchacz sam wybiera, że chce Cię słuchać. To nie jest tak, że algorytm mu podsyła Twoją rolkę. Tylko on świadomie decyduje: „Chcę posłuchać tej osoby przez następną godzinę.”
To jest zupełnie inna jakość relacji.
Konkurencja i trwałość treści
Nadal jest mniejsza konkurencja w podcastingu i będzie mniejsza. Oczywiście, jeśli jesteś w branży beauty albo zdrowia, to jest dużo podcastów, ale nie ma ich aż tak dużo jak profili na social media i różnych rolek.
A trwałość? Twoje odcinki żyją latami. Stories znikają po 24 godzinach. Posty gubią się w nawale nowszych treści.
Kontrola nad własnym przekazem
To jest może najważniejsze — w podcaście masz kontrolę. To Twoja przestrzeń, Twój przekaz, Twoje zasady.
Social media to nie Twoja platforma. Jutro mogą zmienić algorytm i Twoje treści przestaną docierać do ludzi. Za rok mogą zmienić zasady i wszystko, co budowałaś, pójdzie w zapomnienie.
Jak podcast buduje prawdziwą ekspertyzę
Długoterminowe efekty tworzenia wartościowych treści
Tak samo jak z tym, że dbasz o siebie i wybierasz każdego dnia te małe kroczki — wybierasz jakąś lepszą alternatywę do tego, co chcesz zjeść. Nie widzisz efektów od razu, ale z czasem — po dwóch, trzech miesiącach, roku, dwóch latach — widzisz, że się lepiej czujesz.
Z podcastem jest tak samo. Budujesz swoją ekspertyzę, swój autorytet. Pokazujesz się jako profesjonalistka.
Budowanie autorytetu przez storytelling
W podcaście możesz zrobić 10 minut o tym, na przykład, dlaczego pracujesz taką metodą, gdy masuje, czy coś tam. Możesz opowiedzieć historie swoich klientów, to, czego się nauczyłaś.
I to nie są takie jedno zdanie, tylko naprawdę możesz się w to zagłębić.
Przyciąganie idealnych klientów
A teraz pomyśl w drugą stronę. Jeśli chcesz mieć lepszych klientów — takich, którzy nie będą marudzić i być zołzami, tylko będą Ci płacić i będzie fajna komunikacja — podcast jest czymś takim dla Ciebie.
Kiedy ktoś się naślucha, jak mówisz o swoim podejściu, o wartościach, o sposobie pracy — sam selekcjonuje się. Przychodzą do Ciebie ludzie, którzy już wiedzą, że chcą z Tobą współpracować.
Ja na przykład, jak do mnie przychodzą ludzie, którzy słuchali mojego podcastu — nie muszę im sprzedawać swoich usług. To jest raczej na zasadzie: „Dobra, kiedy masz czas? Bo ja wiem, że ty to umiesz robić.”
Praktyczne wskazówki na start
Dla kogo podcast jest lepszym rozwiązaniem niż social media
Jeśli czujesz się źle z tym ciągłym pokazywaniem twarzy, z tym ciągłym „muszę coś dać”, z tym, że non-stop Twoja głowa jest w procesie tworzenia treści — podcast może być dla Ciebie.
Szczególnie jeśli:
- Jesteś introwertykiem (jak wiele z moich podcasterek)
- Lubisz mówić, a nie lubisz pisać (jak ja)
- Masz wiedzę i doświadczenie, którymi chcesz się dzielić
- Chcesz budować coś trwałego, a nie znikającego po 24 godzinach
Jak myśleć o podcastingu jako o fundamencie marki
Ja z wykształcenia jestem geodetką. Pracowałam na wielu budowach — zawsze najważniejsza jest podstawa. Czy budowaliśmy fabrykę, czy most, czy drogę — podstawa jest tym, czego nie widać, ale bez niej nic się nie trzyma.
Podcast to Twoja podstawa. Social media mogą być dodatkiem — jak linie na drodze czy dodatkowe elementy. Ale fundament to podcast.
Pierwsze kroki w tworzeniu podcastu
Nie będę Ci tutaj sprzedawać, że to łatwe. Nie jest. Ale czy budowanie czegoś wartościowego kiedykolwiek było łatwe?
Zacznij od:
- Pomyśl, o czym chcesz mówić i dla kogo
- Zaplanuj pierwsze odcinki — nie musisz od razu wszystkich, ale żeby mieć jakiś plan
- Zainwestuj w dobry mikrofon — to podstawa
- Znajdź miejsce, gdzie będziesz publikować
- I najważniejsze — bądź regularna
Moja refleksja na koniec
Wiesz co mnie jeszcze przekonało do tego całego porównania? Ja teraz, jak chcę coś kupić online, kupuję od osób, które znam z internetu. I nie z reklam — przeważnie to są wtopy. Ale od tych, którym ufam, których słucham, które poznałam przez ich treści.
Mam swoje ulubione podcasty o sporcie, zdrowiu, marketingu, prowadzeniu firmy. I jak chcę coś kupić w danej dziedzinie, to już wiem, do kogo iść.
To jest właśnie ta moc podcastu — budujesz zaufanie. Dajesz ludziom możliwość poznania Ciebie, Twojego podejścia, Twoich wartości. I oni sami decydują, czy chcą z Tobą współpracować.
Social media dają szybką dopaminkę. Podcast daje trwałe relacje.
Co wybierasz?
Jeśli chcesz zacząć swoją przygodę z podcastingiem, ale nie wiesz od czego zacząć — Alicja zaprasza Cię do Społeczności Podcasterek. To miejsce, gdzie możesz nauczyć się wszystkiego o tworzeniu podcastu, zadać pytania i poznać inne dziewczyny, które też budują swoją markę przez audio. Bez presji, bez algorytmów, za to z pełnym wsparciem i w swoim tempie.